Ponieważ zaczął się nowy rok szkolny – a do nas zawitała już dziś pierwsza szkolna wycieczka sezonu 2016/2017, z nieodłącznymi „paniami” cierpliwie wspierającymi pokojowy przebieg oprowadzania – chcemy wspomnieć o tych, którzy właśnie zaczęli kolejny rok pracy pełnej wyzwań, czyli o nauczycielach. A dziś szczególnie skupimy się na nauczycielkach.

 

Na Uniwersytecie Warszawskim kobiety mogą studiować od nieco ponad stu lat – dokładnie od 1915 roku, kiedy uczelnia została reaktywowana jeszcze pod władzami niemieckimi. Wcześniej musiały sobie radzić inaczej; np. żeby zdobyć nauczycielskie szlify uczęszczały na kursy pedagogiczne. Oferował je m.in. Jan Miłkowski w Warszawie. W publikacji „O działalności i rozwoju Kursów Pedagogicznych dla Kobiet pod kierunkiem J. Miłkowskiego w ciągu lat ośmiu” (dostępna online) czytamy: „przyjmowane są kandydatki, posiadające świadectwo ukończenia średniego 7-io klasowego zakładu naukowego. Osoby zaś, nie posiadające podobnych świadectw, winny złożyć examin z zakresu szkoły średniej przed komisją, wybraną z pośród profesorów, wykładających na Kursach. Opłata za naukę wynosi 150 rb. rocznie w roku pierwszym studiów i 180 rb. w roku drugim i trzecim. […] Przy szkole istnieje Towarzystwo Wpisów, mające na celu udzielanie pomocy materialnej niezamożnym słuchaczkom Kursów”.

 

kursa
„Tydzień Piotrkowski”, nr 40, 7 października 1906, s. 1

 

W zbiorach Muzeum Uniwersytetu Warszawskiego znajduje się album z fotografiami pamiątkowymi z Wyższych Kursów Pedagogicznych dla Kobiet Jana Miłkowskiego z lat 1911–1916. Na dziewięciu kartach umieszczono zdjęcia wykładowców i studentek. Pięknie wykonane fotografie zostały podpisane ołówkiem, więc znamy nazwiska, a czasem i imiona sportretowanych osób.

 

MUW_00146_000_007

 

Mamy nadzieję, że spokój i nieśmiałe uśmiechy malujące się na twarzach słuchaczek znalazły odbicie w ich późniejszej satysfakcji z wykonywanej pracy. Bo wszystkie nauczycielki to Siłaczki!

 

 

MUW_00146_015_001MUW_00146_029_001 MUW_00146_030_001 MUW_00146_031_001